TEKSTY O ŻYWIENIU

KORZENIE ŻYCIA

Zrzut ekranu 2019-10-24 o 13.43.25

Współczesne choroby cywilizacyjne jak nowotwory, niezliczone zaburzenia na tle nerwowym i wszechobecne nałogi oraz niewiarygodne rozproszenie umysłu poprzez nadmiar bodźców oraz ciągłe stymulowanie wrodzonej nam pożądliwości są w istocie prowokacjami wynikającymi z zaburzenia równowagi energetycznej, bowiem według starożytnej wiedzy różnych tradycji wymiar fizyczny, który zazwyczaj postrzegamy nie jest jedynym wymiarem istnienia, a nasze ograniczenia wynikają z ułomności i zubożenia naszych naturalnych potencjałów i poprzez swoje neurotyczne i egoistyczne zapędy niszczymy ten naturalny balans energetyczny i koniec końców stajemy się ofiarami własnej ignorancji, gniewu i pożądania.

Nerki są korzeniem i podstawą całego organizmu. Dostarczają nam energię i ciepło. Są źródłem i podstawą jakości Yin i Yang co oznacza, że ich kondycja w głównej mierze o tym jak się czujemy zarówno na poziomie fizycznym jak i psychicznym, bowiem od ciała zależy energia, a od energii zależy stan naszego umysłu. Te trzy podstawowe elementy w jakich się przejawiamy czyli ciało, energia i umysł są od siebie współzależne i tylko pozornie możemy je oddzielić. Symbolicznie tą trójcę określa Niebo (tien) jako pustka, przestrzeń – umysł, Ziemia (dee) jako stałość, cielesność, materia, oraz Człowiek (ren) jak przejawienie dynamicznego elementu energii. Kultura skrajnie materialistyczna utyka na poziomie ciała, jest ociężała i brak jej przestrzeni nieba i dynamiki energii, nasze cielesne zafiksowanie i perwersyjne wręcz gloryfikowanie cielesności jest rodzajem w najlżejszym wydaniu – zaburzenia, a obecnie przyjmuje formę choroby – patologii. Cywilizacyjna seksualizacja i wynaturzenie ciała, kult zaspokajania zmysłowego w formie obrazkowej pornografii zarówno tej cielesnej jak i żywieniowej, totalna nadpodaż wytworów pop kultury, uzależnienie od technologii i przebodźcowanie wszechobecnym szumem informacyjnym oraz bazującymi na strachu i lęku sterownikami wbudowanymi w całą maszynerię nowoczesnych mediów tworzy całą filozofię „chwilowości”, która manifestuje się poprzez religię współczesnego humanizmu jako specyficznego kultu „człowieczeństwa” – istoty niezależnej i oderwanej od całej współzależnej sieci życia. Nasze wybicie się na skrajnie egotyczną indywidualizację względem naturalnej i odwiecznej współzależności wszystkich zjawisk i procesów to jedynie akt intelektualnej wiary,, rodzaj urojenia, a ceną jest wzrastające z dnia na dzień wszechobecne cierpienie zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne, gdyż brak szacunku do Natury niszczy fundament, który podtrzymuje naszą póki co fizyczną egzystencję.

W naszym organizmie tym korzeniem są właśnie nerki, bo to one przechowują i dysponują całym energetycznym potencjałem jaki mamy w formie pierwotnego Yin i pierwotnego Yang. Przechowują naszą życiodajną Esencję, która odpowiada za wzrost, rozwój, zdolności rozrodcze, tworzą szpik kostny, odżywiają mózg i pozyskują energię życiową Qi, odpowiadają za dolne kończyny, są bezpośrednio powiązane z uszami i zmysłem słuchu, a o ich kondycji świadczą nasze włosy. To tutaj „mieści się” nasza silna wola, wytrzymałość fizyczna jak i potencjał umysłowy.

Gray1120

Nasza Esencja jest Potencjałem, który z jednej strony dziedziczymy w kodzie genetycznym po naszych przodkach (przedurodzeniowa) jak i budujemy ją lub odżywiamy poprzez pokarm i oddychanie. To co dostajemy od naszych rodziców determinuje nasz proces wzrostu, dojrzewania płciowego, płodność, konstytucję ciała, siłę i witalność. Niedobory Esencji prowadzą do niedorozwoju fizycznego i umysłowego. To Esencja niejako kontroluje fazy naszego życia jak narodziny, dojrzewanie, wiek dojrzały, okres pokwitania, śmierć. Proces starzenia postępujący w cyklach siedmioletnich u kobiet i ośmioletnich u mężczyzn to bezpośredni wynik ubywania / zużywania Esencji. To Esencja decyduje o długości naszego życia, bowiem jest to zasób nieodnawialny, a poprzez pokarm i pozyskiwanie składników odżywczych możemy jedynie dbać o jakość wrodzonej Esencji zatem jej stan warunkuje funkcjonowanie naszych nerek czyli w przypadku obfitości duży potencjał seksualny, witalność, wigor i mocną wolę oraz determinację, natomiast przy osłabieniu to słabe nerki, spadek witaliści, niepłodność, brak wigoru, depresyjność i wycofanie.

Nasze nerki pełnią też fundamentalną funkcję wytwarzania szpiku, który jest substancją budującą kości, szpik kostny, mózg i kręgosłup. Wpływ na mózg objawia się w naszych możliwościach koncentracji, pamięci, umiejętności i inteligencji. O stanie nerek świadczą nasze zęby i kości. Ponieważ nerki należą do przemiany wody odpowiadają również za transformację i transport Płynów ciała regulując ich przepływ w tak zwanym dolnym ogrzewaczu, który odpowiada za nasze funkcje wydalania czego fundamentalną rolą jest oddzielanie nieczystych Płynów wewnętrznych oraz dostarczanie energii Qi do pęcherzyka moczowego, aby wspomóc proces transformacji i rozdzielania płynów.

z12102039V,NerkiDrugim źródłem pozyskiwania Qi z zewnątrz obok pożywienia jest proces oddychania i pobierania tej życiodajnej energii z powietrza. I tutaj warto sobie uświadomić w jak trudnej sytuacji jesteśmy żyjąc w tak zwanym zindustrializowanym nowoczesnym świecie, a szczególnie w megamiastach, które pełne smogu i zanieczyszczeń stały się miejscami o ogromnych deficytach energetycznych, a powietrze w tych miastach jest bardzo ubogie w Qi. Współczesne choroby cywilizacyjne jak nowotwory, niezliczone zaburzenia na tle nerwowym i wszechobecne nałogi oraz niewiarygodne rozproszenie umysłu poprzez nadmiar bodźców oraz ciągłe stymulowanie wrodzonej nam pożądliwości są w istocie prowokacjami wynikającymi z zaburzenia równowagi energetycznej, bowiem według starożytnej wiedzy różnych tradycji wymiar fizyczny, który zazwyczaj postrzegamy nie jest jedynym wymiarem istnienia, a nasze ograniczenia wynikają z ułomności i zubożenia naszych naturalnych potencjałów i poprzez swoje neurotyczne i egoistyczne zapędy niszczymy ten naturalny balans energetyczny i koniec końców stajemy się ofiarami własnej ignorancji, gniewu i pożądania. Nasz egotyczny niespokojny umysł funkcjonuje w urojeniu oddzielenia od nieskończonego w swoim zróżnicowaniu wymiaru wszech życia, które jest połączone i współzależne o czym doskonale pisze Echart Tolle w swojej doskonałej książce „Potęga Teraźniejszości.” A wyjątkowy nauczyciel rdzennej tybetańskiej tradycji Bon ujmuje to w taki sposób:

maxresdefaultNiezwykle łatwo utracić poczucie świętości we współczesnym świecie. Wielu z nas żyje bez jakiegokolwiek kontaktu z siłami świata przyrody, natura to dla nas rośliny odgrodzone w parkach i ogrodach. W oświetlonym mieście noc nie jest już mroczna i nieprzenikniona. W domach panuje taka temperatura, jakiej sobie życzymy. Wielu z nas straciło zaufanie do religii i prowadzi życie, które zostało zredukowane do reakcji chemicznej, gdzie gwiazdy są martwą materią, a życie po śmierci ciała nie istnieje. Społeczeństwa Zachodu stworzyły doskonałe technologie, sztukę i naukę, ale życie w martwym świecie, konieczność szukania przelotnej satysfakcji w przemyśle rozrywkowym, to wysoka i niepotrzebna cena, jaki płacą za postęp.

Tenzin Wangyal Rinpoche

Tak niewiele rozumiemy jeżeli chodzi o funkcjonowanie naszego ciała, bowiem współczesna nauka stała się tak wysoce wyspecjalizowana i odległa od naszego codziennego doświadczenia, że zrozumiałą jest potrzeba tworzenia map orientacyjnych w postaci bardziej obrazowych systemów tzw. wiedzy alternatywnej, która często ma wciąż wiele do zaoferowania, a jej prawdziwa moc polega objęciu całości tego kim jesteśmy w bardziej spójny holistyczny model taki jak Tradycyjna Medycyna Chińska, Ajurweda, Starożytna Medycyna Tybetańska, Makrobiotyka ponieważ w sposób naturalny potrzebujemy posiadać rodzaj rozeznania w tym kim jesteśmy jako biologiczne istoty. Myślę, że wspomniane systemy i nowoczesna medycyna powinny wchodzić w dialog i współpracę, bowiem to właśnie starożytne systemy wiedzy stworzyły nowoczesną naukę. Jest to owoc ciągłości ludzkiego doświadczenia i wiedzy. Niepoliczalnej linii mędrców, naukowców, uzdrowicieli i lekarzy, których głębokie współczucie i mądrość kierowało do kolejnych odkryć i doświadczeń i wciąż wierzę, że siłą która ukryta jest za całym tak zwanym „przemysłem służby zdrowia” jest właśnie służba, którą rozumieją i której są oddani ci właśnie ludzie, którzy są prawdziwymi lekarzami – tymi którzy mają autentyczne współczucie i czystą motywację. Nasza zachodnia nauka jest potężnym narzędziem, które możemy użyć by pomóc światu w jakim żyjemy, gdyż jego ciężka i śmiertelna choroba dotyka nas wszystkich. Zmiana klimatu ziemi to przerażająca diagnoza i nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć skutków. Mniejsza z tym czy jest to proces naturalny jak twierdzą niektórzy, czy jest wynikiem działalności człowieka. Ta Zmiana jest faktem. To się dzieje. Ten zewnętrzny brak równowagi odzwierciedla nasze wewnętrzne zagubienie.

Podobnie jak nerki są dla nas Źródłem życia, w ten sam sposób Ziemia jest ugruntowaniem i żywicielką dla naszego ciała i uzdrawianie naszej relacji z planetą jest najważniejszą Przemianą w jakiej możemy świadomie uczestniczyć, bowiem pierwszy krok to praca nas sobą, powrócenie do naturalnej harmonii do potęgi spokoju i ciszy do tych jakości, które są już w nas, wówczas możliwe staje się dzielenie i wsparcie względem kolektywnej świadomości, pracy na rzecz Życia. Prawdziwej Służby Zdrowia.

IMG_8588

Zwykły wpis